W jakie umiejętności powinna wyposażyć dzieci szkoła? Odpowiedź na to
pytanie nie jest ani łatwa, ani jednoznaczna. Mimo to warto pytać, bo pytamy o
cel działań edukacyjnych i wychowawczych. Mamy też zapewne z tyłu głowy jakieś
gotowe odpowiedzi – do planów pracy, badania jakości czy ewaluacji. A gdyby
pominąć dokumentację?
Niewątpliwie potrzebne jest wykształcenie umiejętności pisania, czytania –
też ze zrozumieniem, rachowania oraz logicznego rozumowania. Ważna jest nauka
języków obcych oraz krytycznego korzystania z różnych źródeł informacji.
Potrzeba kształcić umiejętności informatyczne, rozpowszechniając przy tym
znajomość netykiety. Ale warto też uczyć – młode pokolenie w zasadzie od
podstaw – czym jest uważność i świadome życie.
Współcześni uczniowie nie pamiętają innych czasów niż te pospieszne,
zagonione, skupione na wartościach materialnych. Od najmłodszych lat słyszą
tylko, że mają coś zrobić szybciej. Są wyręczani – bo się guzdrzą. Aby nie
przeszkadzali, wręcza im się telefony, smartfony, laptopy, tablety i konsole do
gry. Dorośli szukają usprawiedliwienia dla siebie – i znajdują. Bo na przykład
dzięki mediom dziecko zostaje w domu i – podobno – jest wtedy bezpieczne i pod
kontrolą. Na pewno?
Młode pokolenie jest wielozadaniowe i cierpi na problemy z koncentracją.
Jest przyczyna, jest skutek. Dopiero uczy się zasad zdrowego odżywiania, nowego
stylu życia – bez cukru, bez śmieciowego jedzenia, za to z odrobiną ruchu na
świeżym powietrzu lub przynajmniej na sali. Młode pokolenie jest przyzwyczajone
do otrzymywania wciąż nowych bodźców, do fajerwerków, do kolorów i migocących
obrazów. Nie zna ciszy, ma trudność ze zrelaksowaniem się, z nudą. Nie ze
swojej winy wcale.
Jeśli zależy nam na dobrej jakości życia przyszłych pokoleń, musimy
podpowiedzieć dzieciom, żeby zaprzyjaźniły się ze swoim oddechem, rozwijały
pasję, odpoczywały bez mediów. Żeby
rozwijały w sobie ciekawość świata i wdzięczność. Żeby uczyły się skupiać na
jednym zadaniu i odczuwać radość z działania. I z rzeczy małych, codziennych,
oczywistych. Musimy im pokazać świat skrajnie odmienny od tego, który znają od
urodzenia. I – na szczęście tylko z pozoru – mniej atrakcyjny.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz